Cześć!
Szczerze mogę Wam powiedzieć, że artystka ze mnie żadna, ale okazało się, że nie trzeba umieć rysować żeby móc zrobić coś fajnego 🙂 Wiem, że wśród Was jest wiele utalentowanych osób, bo czasem wstawiacie zdjęcia kopert albo papeterii, które sami ozdabiacie, dlatego pomyślałam, że ta seria może Was zainteresuje.
Dzisiaj zajmiemy się Smashbookiem. Jest to rodzaj zeszytu w twardej oprawie z kartkami w różne wzory i motywy. Został stworzony przez K&Company. Głównie służy do tworzenia różnych kompozycji z tego co ma się pod ręką, ale równie dobrze można tam malować, rysować, pisać… Jak sami opisują to autorzy „Nothing’s right. Nothing’s wrong”. To jest chyba to co lubię tu najbardziej. Jest to coś dla mnie i nie muszę tego nikomu pokazywać ani tłumaczyć się z tego co zrobiłam 🙂
Wszystko to po czym zostaje jakiś materialny ślad, który da się przykleić do kartki papieru 🙂 Niektórzy mogą to uważać za zbieranie śmieci, ale dla mnie to są pamiątki.
Ale nie wszyscy tak używają Smashbooka. Jedna z moich ulubionych YouTuberek MyGreenCow mówi, że woli łączyć ze sobą na stronie rzeczy, które razem dobrze wyglądają, ale nie mają ze sobą po za tym nic wspólnego, bo lubi sam proces tworzenia. To też jest dobre. Tutaj wszystko jest dobre 🙂
Jeśli chodzi o same zeszyty to istnieje główny podział na rozmiar normalny i mini. W obu rozmiarach występuje kilka różnych tematów dominujących w zeszycie, ale w normalnym rozmiarze występuje ich więcej.
Jeśli przed zakupem chcielibyście się dokładnie przyjrzeć stronom w każdym z nich poszukajcie na YouTube, bo jest tam sporo filmików, gdzie pokazane są czyste Smashbooki strona po stronie 🙂
Ja posiadam jeden zeszyt w normalnym rozmiarze w kolorze retro blue. Mam go od jesieni 2014.
Każdy Smashbook posiada dołączony cienkopis w kolorze czarnym z klejem na drugim końcu.
Firma K&Company wypuściła dużą ilość specjalnie dedykowanych do Smashbooka dodatków, których posiadanie nie jest konieczne jednak jeśli ktoś ma ochotę to warto się im przyjrzeć. Znajdują się wśród nich opaski,długopisy w innych kolorach, stemple, nożyczki, naklejki, taśmy ozdobne, kalki, notatniki o różnej tematyce z karteczkami do wyrwania oraz wiele wiele innych.
Jeśli chodzi o możliwości zakupy to na pewno są dostępne w wielu sklepach internetowych i kilku stacjonarnych, ale ja robiłam smashbookowe zakupy tylko w sklepie Fifirifi, który mogę wam szczerze polecić.
W tym miesiącu na filmiku komponującym się z tym postem pokazałam proces powstawania 2 stron w moim Smashbooku o tematyce świątecznej który możecie zobaczyć tutaj
A teraz będziecie mogli zobaczyć kilka zdjęć tego co udało mi się stworzyć 🙂
Jestem bardzo ciekawa co myślicie o Smashboku 🙂 Piszcie koniecznie!
A tym czasem zapraszam na Facebook gdzie prawie codziennie czeka na Was coś nowego związanego z penpalingiem lub postcrossingiem. Tam również zawsze pojawiają się linki do filmików i postów na blogu więc jeśli chcecie być na bieżąco ze wszystkim będzie mi bardzo miło jeśli klikniecie ” Lubię to!” 🙂
Miłego dnia!