Cześć!

Dziś post do którego przygotowywałam się od listopada. Najpierw z ciekawości, bo to świetna propozycja w takiej cenie. Później trochę z przymusu, bo jak wiecie 1 marca 2016r. wzrosła cenaznaczków na pocztówki z 5,20 zł do 6,00 zł. Niby tylko 80 groszy, ale przy większych ilościach kartek różnicę robi. Powiem Wam szczerze, że właśnie od tego drugiego testu wysyłam swoje kartki już tylko w ten sposób, chociaż metoda ta oprócz plusów ma też minusy, ale o tym za chwilę.
Zacznijmy od początku.

Chodzi tutaj o stronę http://napiszkartke.pl. Oferują oni tam wysyłanie pocztówek w cenie 3,50 zł/ 3zł za sztukę za granicę. Jest to połowa tego co trzeba zapłacić na poczcie więc oferta jest bardzo korzystna. Tak prezentuje się strona.

Wystarczy wypełnić ten formularz, dokonać wpłaty i wysłać kartki w kopercie do siedziby firmy.
Cena jednej pocztówki zależy od ilości wysłanych kartek. Od 1 do 7 pocztówek to 3,50zł za sztukę, a powyżej 7 to 3 zł za sztukę. 

Wyraźnie widać, że czasem lepiej poczekać i wysłać od razu 8 pocztówek niż 7.

Próbowałam się skontaktować jeszcze w listopadzie z właścicielami strony żeby móc powiedzieć coś więcej na temat tego jak to od strony technicznej wygląda, ale niestety mi się nie udało. Zdołałam się tylko dowiedzieć, że kartki najprawdopodobniej wysyłane są z Niemiec i dlatego koszt jest niższy.

Żeby móc Wam przedstawić jak to wygląda w czasie zapisałam dokładnie czas trwania każdego z etapów wysyłki dwóch różnych zamówień. Jedno z października i drugie z marca.

Zamówienie #1
Wypisanie pocztówek: 8.11.2015r.
Wysłanie pocztówek: 9.11.2015r. ok. godz.16.00
koszt: 2,35zł (priorytet)
Wiadomość o dotarciu pocztówek do napiszkartke.pl: 12.11.2015r. godz. 13.44
Wiadomość o wysłaniu kartek: 13.11.2015r. godz. 11.43

Zamówienie #2
Wypisanie pocztówek: 12.03.2016r.
Wysłanie pocztówek: 12.03.2016r. ok. godz. 19.40
koszt: 2,50zł (priorytet)
Wiadomość o dotarciu pocztówek do napiszkartke.pl: 16.03.2016r.
Wiadomość o wysłaniu kartek: 16.03.2016r.

Jak widzicie czas doręczenia kartek trochę się wydłuża i to tak naprawdę jedyny minus jaki widzę. Na początku trochę mnie to drażniło, ale po czasie da się do tego przyzwyczaić i nie przeszkadza mi wcale. Jak widzicie jedna kartka z listopada nie dotarła nigdy do odbiorcy. O tym mogę powiedzieć tylko tyle, że się zdarza i wcześniej też mi się zdarzało, ale od tamtego czasu już się nie powtórzyło, więc mogę to wybaczyć. Od marca, tak jak mówiłam, wysyłam kartki już tylko w ten sposób, bo dzięki temu za cenę jednej kartki wysłanej Pocztą Polską mogę wysłać tutaj dwie. Sami musicie ocenić co jest dla Was ważniejsze: czas czy cena. Najlepiej po prostu spróbować 🙂 Ja jestem na prawdę zadowolona, ale rozumiem, że nie każdy będzie.

Jestem bardzo ciekawa czy słyszeliście o tej stronie, czy korzystaliście i co myślicie. Napiszcie koniecznie:)
Miłego wieczoru!