Cześć!
Jak wiecie moim celem tutaj jest zachęcanie do korespondencji tradycyjnej. Jest to na prawdę dobra zabawa i ciekawa przygoda. Jednak nie można zapominać, że skoro wymaga to udziału obcych ludzi trzeba dbać o swoje bezpieczeństwo. Do tego postu skłoniła mnie sytuacja, która miała miejsce jakiś czas temu na polskiej grupie do szukania znajomych do korespondencji. Jeśli nie słyszeliście o niej, to w skrócie chodziło o to, że chłopak składał dziwne propozycje młodym dziewczynom. Nie będę się skupiać na tej historii dlatego, że coś takiego może zdarzyć się nie tylko w Polsce i na pewno nie tylko w przypadku listów.
Czy przy wymianach pocztówek też trzeba uważać?
Oczywiście, że tak. Opowiem Wam swoją historię żeby to udowodnić. Miało to miejsce rok temu. Jak wiecie zbieram pocztówki Pozdrowienia z… i to najczęstszy rodzaj wymian na jaki się decyduję po za portalem postcrossing.com. Jeden mężczyzna napisał na grupie dedykowanej do tych wymian, że ma całkiem sporo kartek z konkretnego kraju i się chętnie wymieni. Napisałam wiadomość, udało nam się dogadać wymianę, podaliśmy sobie adresy i zaczęło się dziać coś co mnie delikatnie mówiąc zaniepokoiło. Okazało się, że przyjeżdża na Litwę za jakiś czas na wymianę i szuka znajomych z Polski. Było to bardzo natarczywe, bo rozmawialiśmy przez 10 minut a on już planował nasze spotkanie. W każdej wypowiedzi było gdzieś zdanie „spotykamy się w Polsce”. Żeby Wam udowodnić, że nie przesadzam policzyłam ile było tych wiadomości zanim zareagowałam – było ich pięć w przeciągu 20 minut. Stwierdziłam, że muszę zareagować, bo nie czuję się komfortowo w tej sytuacji i bardzo grzecznie powiedziałam, że ja tutaj nie szukam znajomych, że to jest dla mnie miejsce do wymian jak portale dedykowane i czuję się trochę przytłoczona sytuacją, w której on naciska na spotkanie. Pan zaczął się tłumaczyć, że on nie chce nic złego i szuka tylko znajomych. Cała sytuacja zakończyła się dobrze i bardzo cieszę się, że zareagowałam zamiast go tylko ignorować, bo się dzięki temu uspokoiłam i może on przez to też trochę delikatniej zaczął nawiązywać znajomości z innymi osobami.
Czy da się przewidzieć potencjalnie niebezpieczne sytuacje?
Czasem tak czasem nie, ale można próbować. W mojej historii były takie sygnały na początku. Pan bardzo dopytywał czy to mój prawdziwy profil, bo dawno nic nowego nie dodawałam. Kiedy tłumaczyłam, że raczej nie jestem osobą udzielającą się na Facebooku, i że wolę Instagram tam znalazł mój profil. Nie było w tym aż tak bardzo nic dziwnego, bo nikt nie lubi być oszukiwany na pocztówki. Pierwszym dużym znakiem ostrzegawczym, że może mu chodzić o coś więcej niż wymianę, było tłumaczenie, że on to sprawdzał, bo mężczyźni się czasem podają za kobiety. A jakie ma to znaczenie jeśli chodzi o jednorazową wymianę prawda? Ja wtedy tak o tym nie pomyślałam, bo coś takiego jeszcze mi się nie przydarzyło. Jeśli ktoś na początku jakiejś znajomości czy wymiany z Wami zachowuje się w miarę normalnie, ale dlaczegoś chcielibyście sprawdzić jego zamiary najlepiej zadać wprost pytanie „Jakie masz oczekiwania co do tej znajomości?”. Jeśli ktoś w tej odpowiedzi przejdzie do kwestii, które Was nie interesują będziecie od razu wiedzieć, że lepiej w to nie wchodzić.
Co jeśli już w trakcie korespondencji zrobi się dziwnie?
Najlepiej odpuścić. Powiedzieć grzecznie, że chyba się jednak nie dogadacie i się pożegnać. Bo to ma być przyjemność dla Was. Ważne jest to żeby mimo wszystko być miłym i wytłumaczyć, że więcej kontaktu nie będzie, bo jeśli to jest ktoś natarczywy bez tego może ciągle pisać. Myślę, że każdy zasługuje na szczerość w takiej sytuacji jakkolwiek źle by się nie zachował. I proszę niech Wam nie będzie szkoda, że tracicie kolejną osobę. Niestety szukanie przyjaźni na lata trwa i utrata penpali jest zupełnie normalna. To tak jak w życiu – z niektórymi znajomymi Wasze drogi się rozchodzą, bo nie macie aż tak dużo wspólnego. Gwarantuję Wam jednak, że warto szukać.
Co zrobić jeśli ktoś jeszcze przed rozpoczęciem korespondencji zachowuje się niestosownie?
Tak jak w sytuacji na tej grupie, o której wspominałam na początku. Ja polecam to zgłosić. Bo tylko dzięki temu, że 2 dziewczyny zwróciły się do administracji ta sprawa wyszła na jaw. Przy okazji okazało się, że dziewczyn było więcej. Myślę, że po tym co ten chłopak o sobie mógł przeczytać na tej grupie nie będzie próbował takich dziwnych numerów. Nawet jeśli osoba, której to zgłosicie powie żeby to olać i tyle to będziecie mieć czyste sumienie, że nie ukrywacie takich potencjalnie niebezpiecznych osób w społeczności. Pamiętajcie, że nie tylko w Polsce może się coś takiego wydarzyć. To jest przykład z grupy zagranicznej i ja wcale tego nie szukałam – samo mi się pojawiło na tablicy więc zrobiłam screen jako przykład.
Boję się komuś zaufać i podać adres, ale chcę korespondować. Co mogę zrobić?
W tej sytuacji niezmiennie polecam skrytki pocztowe. Są różne opinie na ten temat, bo to jednak niedogodność chodzić na pocztę. Ja ze swojej korzystam zazwyczaj do jednorazowych wymian. Polecałabym ich rozważenie też w przypadku brania udziału w różnych akcjach typu „pomoc w resocjalizacji więźniów”. Wierzę, że takie działania są potrzebne, ale trzeba podchodzić do tego z ograniczonym zaufaniem. Sama nie miałam okazji dokładnie się temu przyjrzeć, ale jedna z dziewczyn napisała do mnie wiadomość kiedy mówiłam odrobinę o kwestii ‚korespondencja a bezpieczeństwo’ na instagramie. Okazuje się, że zdarzały się sytuacje, kiedy więzień po opuszczeniu zakładu składał takiej, często młodej osobie, wizytę. Jeśli jesteście zainteresowani tematem skrytek polecam post o ich zakładaniu.
Znajdź złoty środek
Wiem, że mogłam Was trochę wystraszyć, ale nie można zakładać, że wszyscy mają dobre zamiary. Odrobina ostrożności nie zaszkodzi. Ze swojego doświadczenia mogę powiedzieć, że tych dziwnych i złych ludzi jest znacząca mniejszość jednak każdy z nas może na taką osobę trafić i trzeba wiedzieć jak sobie z tym radzić. To jest jeden z tych momentów w życiu kiedy egoizm to pożądana cecha.
Mieliście kiedyś w swoim życiu jakąś nieprzyjemną sytuację z korespondencją? Jak sobie z tym poradziliście? Fajnie jest się uczyć na przykładach więc możecie pomóc swoją historią innym.
Miłego dnia!