Cześć!
Moda przychodzi i odchodzi. Czy to oznacza, że jeśli coś jest teraz mniej rozchwytywane staje się bezużyteczne? Na pewno nie w tym przypadku. Popularność książek kreatywnych/interaktywnych zmalała, ale nadal można je fajnie wykorzystać i to jeszcze do czegoś co wszyscy lubimy czyli korespondencji.
Do tego postu wykorzystałam 4 książki, które już posiadałam od jakiegoś czasu. „Zniszcz ten dziennik wszędzie” i „To nie książka” autorstwa Keri Smith oraz „The Pointless Book” część 1 i 2 Alfiego Deyesa. Jeśli macie inne jestem pewna, że tam też uda się Wam znaleźć inspiracje do wykorzystania w korespondencji. Jak zobaczycie na zdjęciach, w moich książkach jest dużo zakładek i Wam też to polecam. Kiedy mamy gotowe pomysły dużo łatwiej będzie nam je wykorzystać niż na bieżąco szukać ich do konkretnego listu.
„To nie książka”
Od tego tak na prawdę się zaczął ten pomysł. W 2015 roku wysłałam przez postcrossing.com pocztówkę zrobioną z jednej strony a konkretnie strony-poczty. Możecie zobaczyć jak to wyglądało. Odbiorcy pomysł się spodobał, a ja zaczęłam kombinować co jeszcze ciekawego mogę z takiej książki przenieść do korespondencji.
Oprócz tego znalazłam tam inspirację do mail taga – szczególnie dobrą na początek nowej znajomości. Mój ulubieniec to „Niezbędnik uczestnika nudnych wydarzeń”. Jest też strona, którą można wykorzystać jako podróżujący zeszyt.
„Zniszcz ten dziennik wszędzie”
Tutaj będziemy niszczyć, wyrywać i wysyłać żeby wykonać zadania na stronach. Można inaczej? Pewnie, że tak. Można prosić o wysłanie czegoś i wklejanie w odpowiednie miejsca. Według uznania.
„The Pointless Book – Książka bez sensu”
Zmieniamy autora. Ta książka to prawdziwa kopalnia pomysłów. Możecie je wykorzystać do mail tagów, jako alternatywa „Niezbędnika nudnych wydarzeń” czy do pocztówek. Zagadki na kartkach to coś co uwielbiam. Jest to coś oryginalnego i na pewno wywoła uśmiech na twarzy odbiorcy. Są też strony bezpośrednio do wysłania. Fajnie prawda?
„The Pointless Book 2”
Druga część tego co widzieliście wyżej tyle, że w oryginale. Moja ulubiona dlatego, że wszystko mam przetłumaczone i gotowe do użycia. Oczywiście jeśli piszecie tylko po polsku albo w innym języku niż angielski to nie będzie dla Was zaletą, jednak do anglojęzycznej korespondencji ideał. Teraz została już przetłumaczona, więc dostępna jest też w języku polskim. Znajdziecie tu tak jak poprzednio inspiracje do mail tagów – jedna jest bardzo ciekawa, bo wymaga tylko zaznaczenia tak lub nie zamiast pisania czy okrążania odpowiedzi. Jest też fajna gra, którą można podzielić się z penpalem. Znajdzie się też coś na pocztówki – oprócz zagadek są też bezsensowne fakty.
Jeśli chcecie zobaczyć niektóre z tych pomysłów w „akcji” zapraszam na krótki film. Bardzo dobrze bawiłam się tworząc to wszystko, bo przy okazji mogłam zastosować kilka ciekawych rzeczy, o których już prawie zapomniałam.
Jestem bardzo ciekawa czy wykorzystywaliście już je kiedyś w taki sposób i czy macie je w domu.
Jak mogliście zauważyć po prawej stronie otworzyłam listę osób chętnych na wyzwanie „Zacznij pisać listy za granicę w 7 dni.” Jeśli macie ochotę możecie kliknąć w obrazek i dowiedzieć się trochę więcej.
Miłego dnia!