Cześć!

Mamy lato – czas wakacji i urlopów. Wiele osób lubi wypoczynek z książką, więc pomyślałam, że dorzucę swoje trzy grosze i pokażę Wam kolejne 4 książki z pocztą w tle, które warto przeczytać.

„Oskar i pani Róża” – Éric-Emmanuel Schmitt

Książka z którą pierwszy raz spotkałam się w 1 klasie gimnazjum. Jest ona bardzo cieniutka, ale nadal niesamowicie wartościowa. Nawet po tylu latach. Opowiada historię chłopca chorego na nowotwór, któremu tytułowa pani Róża proponuje sposób na przeżycie całego życia w ciągu tego krótkiego czasu jaki mu pozostał. Całość opowiedziana jest z perspektywy Oskara, który pisze listy do Boga i to moim zdaniem jest jej ogromny atut. Nie są to listy pełne  patosu dlatego, że to jest dla dziecka tak na prawdę pierwsza styczność z Bogiem. Są one bardzo szczere. Chociaż książka opowiada o smutnej sytuacji jaką jest nieuleczalna choroba, to jest ona wesoła, a przy okazji przekazuje życiowe mądrości. Jest też fajnym przykładem jak można zacząć z kimś relację przez listy co może być inspiracją dla osób, które mają przed sobą napisanie pierwszego listu. Naprawdę warto po nią sięgnąć.

„List”-Richard Paul Evans

Książka dla fanów historii osadzonych w dawnych czasach. Akcja rozgrywa się w latach 30. ubiegłego wieku. Jak po tytule można się domyślać wydarzenia napędzane są pojawieniem się listu, a jak się później okazuje nie jednego a trzech. Są to czasy kiedy list był główną formą komunikacji, jeśli nie wiedziało się gdzie ktoś przebywa nie można było do niego zadzwonić, a żeby coś odszukać potrzebna była pomoc człowieka, który miał na ten temat pojęcie, bo nie było Googla. Jest to taka podróż do całkowicie innej rzeczywistości, w którą warto się wybrać.

„Pozdrawiam i przepraszam” – Fredrik Backman

Kompletne przeciwieństwo „Listu” Evansa, bo jest to opowieść bardzo współczesna, zawierająca masę odniesień do pop-kultury, ale nadal znalazło się tam miejsce również dla listów. Główna bohaterka Elsa traci swoją babcię, z którą była bardzo zżyta. Kobieta zostawia dla niej ostatnią misję do wykonania – przekazanie listów osobom które „Pozdrawia i przeprasza”. Nie chcę zdradzać zbyt wiele z fabuły, więc skupię się teraz na czymś innym. Zastanawiałam się komu tak właściwie dedykowana jest ta powieść. Bo z jednej strony opowiada o 7-latce i o bajkowej krainie Między-Snem-A-Jawą, ale w pewnym momencie pojawia się tam sporo przekleństw. Warto mieć to na uwadze jeśli takie „środki przekazu” Wam przeszkadzają. Nie zmienia to jednak faktu, że książka jest genialna – zabawna, wzruszająca, a przede wszystkim niesamowicie wciągająca.

„Załącznik” – Rainbow Rowell

Ostatnia propozycja jest trochę inna, bo opowiada nie tyle o listach, a o e-mailach. Cofamy się do czasów kiedy internet był czymś zupełnie nowym i może nawet lekko przerażającym, szczególnie dla pracodawców. Z tego względu zatrudniono osobę, która będzie kontrolować o czym rozmawiają pracownicy w czasie pracy. Jest nią Lincoln – 28-latek, któremu nie do końca podoba się taka praca jednak jest coś co sprawia, że ten obowiązek wykonuje. Są to rozmowy Beth i Jennifer, które ciągle zostają wyłapywane przez system jako niewłaściwe. Po jakimś czasie uświadamia sobie, że żywi do jednej z nich głębsze uczucie. Jakkolwiek kuriozalnie to brzmi możecie mi wierzyć, że czyta się to niesamowicie, bo ta historia po porostu wciąga. Dodatkowo jest to dowód na to, że człowiek jest w stanie w zwykłych wiadomościach pokazać z siebie tyle, żeby wzbudzić czyjąś szczerą sympatię. Jestem bardzo zadowolona, że Rowell tym razem sięgnęła po dorosłych bohaterów z którymi ludzie w moim wieku mogą się utożsamić.

Jak podoba Wam się moja lista? Która pozycja Was zaciekawiła? Jeśli chcecie kupić jedną z nich lub wszystkie wystarczy kliknąć w tytuł i zostaniecie przekierowani do porównywarki cen żeby wybrać najkorzystniejszą ofertę.
Zapraszam na mój poprzedni post z 4 książkami z pocztą w tle, które warto przeczytać.

A Wy znacie jakieś książki o listach, które są warte uwagi? Podzielcie się w komentarzach!

Miłego dnia!