Przyznam Wam, że taśma Poczty Polskiej na przesyłce od penpalki z Belgii to ostatnia rzecz jakiej bym się spodziewała. Nietypowych rzeczy było więcej. Waga przed i po otwarciu, informacja o podstawie prawnej kontroli tej przesyłki. Wszystko jasne – trafiła się nam kontrola celna.
Trochę mnie to wszystko zdziwiło, bo listy wysyłam od 2015 roku, do tej konkretnej osoby od 2016r. i jeszcze coś takiego się nie zdarzyło. Postanowiłam pogrzebać trochę w internecie, ale że nadal miałam kilka pytań postanowiłam zwrócić się do źródła czyli samej Poczty Polskiej.
Moim pierwszym pytaniem było na jakiej podstawie przesyłki kierowane są do kontroli i czy kraj pochodzenia ma znaczenie. Ta druga kwestia zaciekawiła mnie ponieważ z dokumentu, który jest przytoczony na kopercie wywnioskowałam że mowa tylko o tych z Unii Europejskiej.
Poinformowano mnie że: „Przesyłki do kontroli celnej są pobierane wybiórczo. Każda przesyłka zagraniczna może trafić do Urzędu Celnego bez względu na kraj nadania.”
„Poczta Polska, ani operatorzy innych krajów nie mają wpływu na pracę tych służb, procedury wykonywania czynności sprawdzających oraz na termin w jakim wykonywane są te czynności celne i decyzje podejmowane przez te jednostki.”
Wniosek niestety jest taki, że trzeba zaakceptować ten stan rzeczy i być przygotowanym, że każda z naszych przesyłek może zostać w taki sposób sprawdzona. Boli mnie tylko to, że niszczy się pracę osoby, która kopertę przygotowała i ozdobiła.
Niedawno pokazywałam na InstaStories post dziewczyny z USA, której na poczcie zaklejono pięknie wykaligrafowany napis opłatą za przesyłkę. Poczta to urząd, który skupia się na wykonaniu swojej pracy i względy estetyczne nie mają tutaj dla nikogo znaczenia. Dlatego trafiają się pocztówki ostemplowane po stronie obrazka, znaczki skreślone zamiast podbite czy inne zniszczenia.
Ciężko się z tym pogodzić, ale nie można zapominać o tych różnicach w priorytetach naszych i Poczty. Ja na pewno nie byłam zachwycona, ale teraz kiedy się nad tym zastanowiłam to w jakiś sposób to rozumiem.
Bardzo dziękuję Zespołowi Doradców Klienta za szybką i wyczerpującą odpowiedź.
Jestem ciekawa czy Wam zdarzył się taki przypadek i z jakiego kraju była to przesyłka. Koperta zwracała na siebie w jakiś sposób uwagę czy była zwyczajnie opisana?
Miłego dnia!
4 komentarze
Avrea
7 marca 2019 at 14:27nigdy mi się coś takiego nie zdarzyło
Penpals Poland
7 marca 2019 at 17:00czyli nie byłam jedyną osobą, której się to nie zdarzało 😀
Nie.odmawiam
7 marca 2019 at 19:11Do mnie przyszła kiedyś z UK wyjątkowo duża przeźroczysta koperta, w której była koperta od jedej z moich penpalowych koleżanek. Na kopercie był napis w stylu: koperta uszkodzona. Była przedarta tak rowniutko na brzegu, że ktoś przy niej majstrował, bo przypadkowe uszkodzenie to nie było. Cieszyłam się, że był w środku list, nie wiem, czy czegoś brakowało. Zdarzają się różne rzeczy, acz wolę taki list niż zagubiony.
Penpals Poland
13 września 2019 at 11:16O tak zdecydowanie lepsze to niż żeby nic nie przyszło, bo się człowiek zastanawia co się stało.